Strona główna » polszczyzna » O przemianie znaczeń słów „mąż” i „żona”, oraz słowach „facet” i „kobieta”

O przemianie znaczeń słów „mąż” i „żona”, oraz słowach „facet” i „kobieta”

Najsampierw znaczenie słowa „płeć” trzeba nam odsłonić. Powiązane ze słowami „płachta, połeć” do skóry odnosi się. Również z „polem” ma związki. „Pole” na opisanie połowy ziemi, bez roślin, stosować poczęto. Stąd słowo „połowa”. Otóż „płeć”, prócz „skóry” jaką przywdziewa dusza, do połówek odnosi się także, jeną jest mąż, i jeną jest żona. Są to połówki człowiecze. Podstawowymi słowami zatém na ich opisanie są „mąż” i „żona”. Nasi przodkowie wymawiali słowo „żona” jako „żéna”. Kreska nad „e” znaczy iloczas dłuższy od zwykłego czyli tak zwany „akcent”, jenż zanikając zmienił „barwę” na „o”. Samo słowo „żéna” znaczy tyle cso „rodząca, wydająca życie”. Odczytano je jako słowo PIE „*gene”. Stąd słowa „genetyka”, „genom”, „genitalia”, starofrancuskie „genterie” itd To podstawowe słowo występuje w wielu językach IE. Mianem połówki drugiej jest „mąż”. W PS *mąžъ ma pochodzić od PIE *mongjъ. Jednak, jak wiele przykładów świadczy, „ą” bierze się z „an”, tak więc „mąż” zdaje się być powiązany z, prawdopodobnie nigdy nieużywaném już w języku polskiém, słowém „mána” (pochodném z PIE *manu-) oznaczającém głównie siłę sprawczą. Ową manę odnajdujemy w słowie „mądrość” czyli mana + dar + ość(końcówka). Zasadniczość odczytu ą->an potwierdza przykład ląd -> land. Dostajemy odpowiednik zachodni słowa „ląd”. A co oznacza owo „ż”? Jeżeli posiada znaczenie własne to rozpoznanie jego nie jest proste. Otóż „ż” może składać się na słowo „żiv”. Tak więc męża i żonę łączy życie, które przekazują. Mąż zasiewa życie. Dlatego posiada „ż” na końcu. Następnie żona owe życie rodzi, dlatego ma „ż” na początku, które łączy się z męskim „ż” w słowie „manżeństwo”. W tym miejscu dociekań rozdroża dochodzimy.
Otóż istnieją co najmniej trzy prawdopodobne wyjaśnienia owego słowa.
1) Małżeństwo związkiém męża i żony jest, zatém to połączenie téch dwóch słów. Mąż i żéna + stwo(końcówka). Wymowa „manżeństwo” staje się łatwiejsza gdy „n” zamienimy na „ł” i tak w skutek użytku stać się mogło.
2) Natomiast uważa się dziś iż małżeństwo niemieckosłowiańskie ma podstawy i do nas z Czech przybyło. Gdzie „māl” to starogermańskie słowo za „umowę” stojące. Prawdą jest iż w języku czeskim starodawne „malženstvo” w „manželství” przeszło. Lecz akim sposobem, tego najść niepodobna.  (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82%C5%BCe%C5%84stwo#Etymologia)
3) Najmniej powszechne tłumaczenie odwołuje się do określenia sposobu swatby. Dawniéj dwa rodzaje związków powszechne jednako były. Wielożeństwo i małożeństwo zwane dziś „jednożeństwem”. Zwane podle zasady tożsamej jak przy „wielkorolny/małorolny”. Tak więc słowo „małożeństwo” poprzez częste użytkowanie straciło „o” i „małżeństwem” zostało.

Poniższy wykaz pokazuje, że jedynie w języku polskiém słowo „kobieta” stoi w miejstce „żony”.

zestawienie nazw płciWidać wyraźnie, iż słowem głównym na określenie płci żeńskiej jest „żona” a płci męskiej „mąż”. Stąd przymiotniki „męski” i „żeński”. Ten ostatni wyparty został przez przymiotnik „kobiecy”.
Dojście pochodzenia słowa „kobieta” jawi się zawiłym już u początku drogi. Z czasem powstało kilka znoszących się wzajem wyjaśnień. Najprawdopodobniejszym jest wiązanie go ze staroniemieckimi „kebse” czyli „nałożnica, konkubina” oraz „gebette/gambetta” czyli „towarzyszka łoża, małżonka”. Używanie owego słowa głównie przez mieszczan może potwierdzać przypuszczenia iż przybyło z zagranicy. Nasze jedyne pewne stwierdzenie to, iż jeszcze przed wiekiem osiemnastém posiadało ono przymiot obraźliwy a poświadcza to Marcin Bielski w swoiém „Sejmie niewieścim” z roku 1565, zapisując spostrzeżenia swe słowami „Mogąć męże przezywać żony kobiétámi, aleć téż nié do końca máją rozum sámi…” a dalej głos żeński w słowach „Męże nás zowią biáłogłowy, prządki, ku większemu zelżeniu kobiétámi zowią”. Potwierdzenia tego otrzymujemy w pojawianiu się słowa „kobieta” głównie w złożeniach ze słowami „wszeteczna, plugawa, nikczemna, szpetna” aż do roku 1775 kiedy to Ignacy Krasicki wydaje „Myszeidę”. Pisze w niéj tak:

Czegóż płéć piękna kiédy nié dokáże?
Mimo ták wiélkiéj płci nászej zálety,
My rządzim świátém, a námi kobiéty

Można by pomyśleć iż Krasicki jedynie podle „rymu” użył tego słowa. Niemniej od tej pory słowo „kobieta” przejmuje znaczenie starodawne słowa „żona” a dzieje się tak wyłącznie w języku polskiém. Ponieważ od czasu „Sejmu niewieściego” nastało już wtedy pokolenie ósme żon, jasnym jest, że w wyniku nieustępującego upodobania męskiego do lżenia połowicy swéj słabszéj, znaczenia poczęły zacierać się do takiégo stopnia iż Krasicki mógł pierwszy raz zapisać to słowo już w znaczeniu dzisiejszym jakie wtedy uznawane było.

Męska chęć wywyższenia swej płci objawiła się jeszcze w przeniesieniu do mowy polskiej łacińskiego słowa „facetus” w brzmieniu „facet”, znaczącego tyle cso „dowcipny, wytworny”. Na przykładzie przezwisk nadanym płciom, maluje się obraz czasów minionych.

10 komentarzy do “O przemianie znaczeń słów „mąż” i „żona”, oraz słowach „facet” i „kobieta”

  1. (…)
    Stąd słowo „połowa”. Otóż „płeć”, prócz „skóry” jaką przywdziewa dusza, do połówek odnosi się także, jeną jest mąż, i jeną jest żona.
    (…)

    JENĄ – JEDNĄ?

    P.S.
    KOB – JE – TA. TA – JE – KOB

    KOB(Y) maja być rzekomo tożsame znaczeniowo, ze słowem WRÓŻBA/WRÓŻBY. Niestety znam tylko jedno źródło, które wymienia takie znaczenie tego słowa, więc wiecie, rozumiecie… Ja w sumie nie znalazłem więcej źródeł, na potwierdzenie tego znaczenia,..

    • Tak, jeną=jedną. „Stylizacja”.
      Wiesz, w „etymologii” słowiańskiej jest bardzo mało źródeł. Wyobraźnia ma tutaj podstawowe znaczenie. Tak w ogóle, to to miejsce przedstawia wiedzę prawdopodobną. Nie roszczę sobie prawa do bycia wyrocznią.

  2. Hehehe… wiem, wiem, ale czyż nie istnieje forma WITAJ MI/TUŚ MI?

    P.S.
    Ja jestem gospodarzem u siebie, kiedy pisze mój komentarz.
    Chyba nie zaprzeczysz?

  3. (…)
    Badacze zaczynają jednak powątpiewać w słuszność tej teorii, ponieważ w XVI wieku, kiedy wyraz „kobieta” wchodzi do użycia w języku polskim, „kob” jest już praktycznie archaizmem, wychodzi z użycia, więc niepodobna, by stał się tematem dla nowego wyrazu. Argumentują swoją tezę zdaniem, iż w przyrostku „-eta” nie mogło dojść do pochylenia „e”, a do dzisiaj można spotykać jedną z wersji tego słowa w postaci „kobita” (wyraz taki notuje słownik Karłowicza, Kryńskiego i Niedźwieckiego) z „e” pochylonym, zbliżonym do „i”. Z samej formy tego słowa według specjalistów można wnioskować, iż nie może to być wyraz rodzimy — nie ma w nim choćby przegłosu przed „t”.

    Niektórzy etymolodzy wywodzą wyraz „kobieta” jako zapożyczenie z języka germańskiego: od staroniemieckiego „kebse”, „gabette”. Słowo „Gambetta” oznaczało wówczas małżonkę, towarzyszkę łoża, natomiast „kebse” — nałożnicę, konkubinę. Franciszek Sławski podkreśla, iż z „kobietą” w częstych połączeniach występowały przymiotniki: plugawa, nikczemna, szpetna2, co tylko podkreślało negatywny charakter tego słowa w ówczesnych czasach.

    Wyprowadza się również wyraz ów od niemieckiego słowa „Kopfweiss”, czyli białogłowa, bądź od „kave”, czyli z fińskiego „matka”, czy prasłowiańskiego „kob- veta” — w znaczeniu wieszczka, wróżka3 (ci bardziej nieprzychylni tłumaczyli słowo to jako czarownica, wiedźma).
    (…)

    za:
    http://stare.verte.art.pl/mysl/opochodzeniuizmianie/

Dodaj odpowiedź do MıgvnS Anuluj pisanie odpowiedzi